
Comforteo
Wiosna to czas porządków, również w naszym domu czy mieszkaniu. Myślisz o odświeżeniu swojej sypialni? Postaw na nowe, świeże kolory. Delikatny róż, subtelny błękit, głęboki granat, stalowa szarość – to kolory, które wprowadzają do wnętrz naszych mieszkań „powiew” świeżości. Podpowiadamy, jak w ciekawy sposób wprowadzić je do wnętrza sypialni.
Taka kolorystyka jest również świetnym tłem dla mebli, z drugiej – idealnie sprawdzą się w roli tkanin tapicerskich czy drobnych dodatków. Chłodne odcienie łączą w sobie pewnego rodzaju wyrafinowanie, bezpretensjonalność oraz beztroskę
Kontrast czy harmonia?
Planujmy zmiany w naszej sypialni „z głową” – zaplanujmy dokładnie jej nową kolorystykę. Możemy zdecydować się na kontrast. W tym wypadku wszystko zależy od koloru mebli. Jeżeli utrzymane są w jasnych odcieniach, ściana powinna być nieco ciemniejsza i odwrotnie – meble z ciemną tapicerką lub te, wykonane z drewna o ciemniejszym wybarwieniu, będą ciekawie prezentowały się na jasnym tle.
Ciekawą opcją jest również zastosowanie harmonii między kolorami. Meble oraz ściany sypialni w tym przypadku nie powinny znacząco różnić się od siebie. Powinniśmy więc zestawić ze sobą dwa zbliżone odcienie koloru. Dzięki temu uzyskamy spójną i estetyczną całość.
Światło w kolorze „nieba”
Jaki jest najlepszy kolor dla ścian naszej sypialni? Przede wszystkim błękit i jego odcienie. Łagodny odcień uspokaja i ułatwia odprężenie – a na tym właśnie zależy nam najbardziej. Efekt „rozmarzonego” błękitu we wnętrzu możemy wzmocnić umieszczając w oknach rolety lub zasłony w zbliżonym, np. szarym kolorze – przenikając przez nie, naturalne światło, pozwoli uzyskać przyjemną, subtelną poświatę. Zadbajmy również o to, by w naszej sypialni znalazło się kilka lamp – nocnych i podłogowych. Takie rozplanowanie światła pozwoli nam uzyskać bardzo przyjemny efekt podczas błogich wieczorów, spędzonych w zaciszu najbardziej intymnej przestrzeni w mieszkaniu.
Tapicerka w uniwersalnym odcieniu
Teraz meble. Jeśli nasza sypialnia mieni się chłodnymi barwami, warto postawić na jasne odcienie szarości tapicerki mebli. Bardzo dobrze współgrają one niemal z każdym odcieniem z palety „zimnych” kolorów. Jeżeli zadbamy o odpowiednie oświetlenie, szara tapicerka pozwoli nam również podkreślić wszystkie elementy zdobnicze.
- W zasadzie wszystkie chłodne odcienie współgrają z głębokimi pikami i symetrycznymi przeszyciami zagłówków. Choć z pozoru wydają się one jedynie dekoracyjnym elementem mebli, w rzeczywistości mogą mieć realny wpływ na nasze samopoczucie – uspokajają i sprawiają, że czujemy się znacznie bardziej odprężeni. Rodzaj tkaniny również nie powinien być obojętny. W zależności od tego, jaki zagłówek wybierzemy do sypialni, dobrym rozwiązaniem okaże się gładka tkanina lub wręcz przeciwnie – materiał z widocznymi splotami i przejściami poszczególnych włókien. Pamiętajmy jednak, by przy wyborze tapicerki kierować się zarówno gabarytami łóżka, jak i rodzajem i natężeniem oświetlenia w sypialni – podpowiada Artur Wasążnik, ekspert marki Comforteo.
„Cieplejsze” dodatki
Jeśli w naszej sypialni dominują „zimne” barwy warto je przełamać „cieplejszymi” dodatkami. Jednak możemy również zachować bardziej stonowaną ich kolorystykę – kobalt, indygo, limonka, mięta – wszystkie one sprawdzą się świetnie. Ważne aby współgrały z kolorystyką tapicerki łóżka i pozostałych mebli.
Jeśli jednak chłód chcemy przełamać ciepłem - warto postawić na miodowe odcienie żółci oraz stonowane czerwienie. Te jednak należą do dość odważnych rozwiązań, dlatego zachowajmy umiar, wprowadzając je do wnętrza sypialni.
Jeśli nie lubimy eksperymentować z kolorystyką i wolimy bardziej „konserwatywne” podejście powinniśmy zadbać o drobne elementy wyposażenia w odcieniach bieli lub czerni.
To pozwoli nam zachować pewien kompromis pomiędzy dwiema wcześniejszymi, skrajnymi koncepcjami.
Komentarze (0)