Wystarczy odrobina koloru, zmiana oświetlenia i kilka gadżetów, które zupełnie odmienią przestrzeń w naszej sypialni. Cel jest prosty – nasza sypialnia ma zmienić się w oazę relaksu i miejsce, gdzie odpoczniemy po długim dniu w pracy. 

Zmieniamy klasyczną minimalistyczną sypialnię w modną przestrzeń sprzyjającą relaksowi. Nie trzeba tu dużych nakładów pracy – wystarczy kilka trików, które ożywią przestrzeń i nadadzą jej przytulnego charakteru. Podpowiadamy, jak to zrobić!

Wybierz kolor
W pierwszym kroku trzeba zmienić myślenie o kolorach. Minimalistyczne sypialnie nadal będą mocno w trendach, ale zmienia się jednak jeden ważny szczegół – jasne i pastelowe barwy zastąpią mocne, zdecydowane i ciemniejsze kolory. Zamiast szarości, beży i bieli pojawią się gustowne granaty i szmaragdowe zielenie. Co ważne, nie trzeba tu przemalowywać całego pomieszczenia – wystarczy że w beżowej sypialni jedną ścianę pomalujemy na ciemną zieleń, a w szarej -  na głęboki granat. Ciepła pomieszczeniu nadadzą też drewniane dodatki oraz designerskie okucia.

Nasza nowa wersja sypialni wymaga stosownych dodatków, oczywiście w korespondującym minimalistycznym stylu. Dobrze wpasują się tu okucia jak zawiasy czy uchwyty w ciemniejszych barwach i o surowym wykończeniu – mówi Michał Kichler, manager ds. doradztwa technicznego i szkoleń Häfele.

Zapal światło
Odpowiednie światło ma kluczowe znaczenie w sypialni. Zbyt zimna barwa nie sprzyja odpoczynkowi. Źle dobrane oświetlenie główne lub punktowe będzie utrudniało czytanie książek, a w efekcie doprowadzi do wady wzroku. Światło w sypialni jest tak samo ważne, jak komfortowe i wygodne łóżko. Warto więc zainwestować w nowoczesne rozwiązania pozwalające dostosować temperaturę i barwę światła do nastroju. I to najlepiej od jednego kliknięcia w smartfonie.

Dzięki technologii Bluetooth Mesh z naszym systemem oświetlenia Loox 5, możemy dostosowywać zarówno natężenie jak i temperaturę światła, dosłownie nie wychodząc z łóżka. System Bluetooth Mesh działa bowiem z poziomu aplikacji na smartfonie, tablecie czy też przy pomocy dedykowanych przełączników ściennych lub pilota – mówi Michał Kichler i dodaje, że najbardziej pożądaną temperaturą barwową światła w sypialni jest ta od 2700 do 3000 Kelwinów. - Ta temperatura barwowa jest najbardziej zbliżona do ognia, dlatego też wpływa pozytywnie na nasz nastrój i pozwala się zrelaksować. 

Oświetlenie, którym możemy sterować, można zaplanować jako system punktowy lub liniowy. Przy wezgłowiu łóżka, ale też i na cokole tuż nad podłogą idealnie sprawdzi się taśma LED – dając niezwykle klimatyczną, ale też i funkcjonalną poświatę. Dodatkowo możemy skorzystać z inteligentnego systemu światła z czujnikiem ruchu, czyli Loox LED 2028 – system wyczuwa ruch w ciemności i uruchamia delikatne oświetlenie, które rozjaśni nam drogę z sypialni do łazienki lub do przedpokoju. Dzięki niewielkim zmianom i wprowadzeniu nowych źródeł światła, nasza sypialnia zyska nie tylko na funkcjonalności, ale również na przytulności.

Postaw na sprytne rozwiązania 
Standardowe sypialnie, zarówno w mieszkaniach jak i w domach, to te o powierzchni od 10 do 15 mkw. Małe pomieszczenia powiększymy, stosując trik z lustrami – wystarczy umieścić je na drzwiach garderoby. Całość będzie wyglądała jeszcze bardziej efektownie i estetycznie, gdy zastosujemy w szafie garderoby drzwi przesuwne, które po zamknięciu są w jednej linii, na co pozwala nam system Finetta. Miejsce zaoszczędzi nam również system windy do telewizora, dzięki któremu możemy wysunąć telewizor z komody, gdy tylko mamy ochotę obejrzeć ulubiony serial. Sprawdzi się on również u osób, które myślą o zrezygnowaniu z telewizora w sypialni. Sprytny wysuw pozwala na kompromisowe rozwiązanie sytuacji. 

Ostatnim gadżetem, który przyda się z pewnością w sypialni, to specjalna lampa na stolik nocny. Dlaczego specjalna? Bo wyprzedza potrzeby właściciela i pozwala mu spokojnie zasnąć, zamiast nerwowo szukać ładowarki – system Loox LED 2034 to bowiem lampka z wbudowanym portem USB.

www.hafele.pl