Zaglądamy do industrialnego apartamentu w wersji soft

To miał być apartament, w centrum stolicy, inny niż wszystkie. Przełamujący utarte schematy i wpasowujący się w industrialny styl jednakże w wersji soft. Jak poradzili sobie z tym zadaniem architekci i jakie wyposażenie znalazło się wewnątrz? Zapraszamy do obejrzenia apartamentu w wersji industrial.
 
W poszukiwaniu wspólnego mianownika

Od razu rzuca się w oczy to, że apartament został wręcz precyzyjnie zaprojektowany. Świadczy o tym wyjątkowa spójność poszczególnych elementów wyposażenia. Nie ma tu miejsca na przypadek. Zastosowana tu zabudowa meblowa została wykonana na zamówienie i charakteryzuje się ciepłymi barwami.

Choć na pierwszy rzut oka wydaje się szary – w rzeczywistości jest połączeniem jasnego brązu z lawendowym. Ten kolor jest również obecny na płytkach w pasie roboczym. Te zaś kolorystycznie łączą się z gresem na podłodze i cegłą w salonie. Spójność przestrzeni widoczna jest również w łazienkach. Tam możemy zauważyć cegłę, betonowy gres z delikatnym wzorem i metalowe ramy, przede wszystkim na lustrze, szafce umywalkowej oraz prysznicu.  
 
Drugie życie cegły

Cegły użyte w tym apartamencie pochodzą z rozbiórki. Zdecydowanie dodaje to charakteru. Jest zdecydowanie niepowtarzalna - każda seria pochodzi z innego miejsca, częściowo sięga nawet lat 80. XIX wieku.  Wcześniej tworzyła starą piekarnię na terenie Nowej Pragi. Ten “fragment żywej historii” idealnie koresponduje z nowoczesnym wnętrzem. Efekt jest naprawdę oszałamiający.  
 
Ciepło - zimno

Ciepłą tonację części wspólnej równoważy sypialnia i gabinet. Projektanci z premedytacją użyli tu chłodniejszego zestawu barw. Ten projekt ma oddzielić strefę prywatną domowników. Sypialnia natomiast nawiązuje do surowego klimatu industrialnego. Szara ściana i metalowa rama łóżka idealnie korespondują z resztą wnętrza. Dodatkowo nadając tej części przestrzeni bardziej klasyczny, industrialny ton.  
 
Szafa: niewidzialna bohaterka

Bardzo ważnym elementem wystroju wnętrza apartamentu - choć niewidocznym, są strefy przechowywania. W przedpokoju, sypialni i gabinecie ulokowano odpowiednio trzy obszerne szafy. Dzięki umiejętnemu wpasowaniu ich w układ mieszkania, nie stanowią wizualnej przeszkody czy obciążenia dla wystroju.  Jednocześnie dają dużo dodatkowego miejsca na przechowywanie wszystkich potrzebnych rzeczy.  

Więcej na: https://www.decoroom.eu/